W dobie społeczeństwa, które cechuje się wygodą, w samochodach stosowane jest co raz więcej sprzętu, który będzie nam ułatwiał i umilał jazdę. Jednym z takich urządzeń jest tempomat. Jeszcze do niedawna tempomat uważany był za typowo luksusowe wyposażenie samochodu i można go było spotkać tylko w tym segmencie aut. Czasy się zmieniają i wyposażenie standardowe samochodów także. Staje się ono znacznie bogatsze.
Działanie tempomatu polega na uruchamianiu funkcji regulatora typu PID, który stosowany jest również w żelazku, czajnikach elektrycznych czy piekarnikach. Odpowiedzialny jest on za utrzymanie wartości wcześniej przyjętej. W tempomacie odbywa się to na zasadzie ciągłego rejestrowania i porównywania aktualnej prędkości jazdy z prędkością ustawioną przez kierowcę. Całość sterowana jest za pomocą czujników umieszczonych między innymi w pedale gazu i hamulca, układzie ABS i przyciskach kabinowych, w komorze silnika. Wyjściem układu jest sygnał powodujący odpowiednie ustawienie przepustnicy. Włączenie tempomatu, odbywa się w momencie osiągnięcia oczekiwanej prędkości samochodu i wciśnięciu przycisku odpowiedzialnego za włączenie go. Tempomat początkowo był używany tylko w samochodach za wielkiego oceanu, z racji tej, że posiadają oni warunki jezdniowe do stosowania tego typu urządzenia. Ich proste drogi maja zazwyczaj kilkaset, a nawet kilka tysięcy kilometrów. Urządzenie uwalnia nogi kierowcy od meczącego wciskania pedału gazu podczas dłuższej jazdy, która zmęczy nawet najbardziej zatwardziałego kierowce. Korzyści czerpiemy również z mniejszego zużycia paliwa, gdyż silnik nie korzysta z obrotów większych niż te potrzebne, by jechać z założoną prędkością. W Europie tempomat stosowany jest stosunkowo od niedawna, ale już zdołał się zakorzenić nawet w samochody niższej klasy.
Należy jednak mieć na przestrodze, że tempomat rozleniwia kierowce, zmniejsza jego czujność na drodze, przez co łatwo można doprowadzić do wypadku. Pamiętajmy więc, by mieć włączone wszystkie zmysły, bo nadal to my prowadzimy samochód, a nie on nas.